piątek, 13 lutego 2015

Od Nivana C.D Johna

- Gó.wniara z niej...- warknąłem tuląc twarz do jego czerwonych kudłów.
- Ta...- odsunąłem się od niego i usiadłem na krześle. Nagle w progu drzwi znalazła się zapłakana Van. Przekręciłem głowę i wstałem. Podszedłem do niej i kucnąłem.
- Przepraszam...- wyszeptała i przytuliła się do mnie.- To Fiamma...
- Uciekł...?- spytałem głaszcząc ją po włosach.
- Nie...- nagle John stał koło nas.- Prędzej w nią wszedł i zachciało mu się nabroić, tak...?- dziewczyna po chwili kiwnęła głową.
- My się pokłóciliśmy...
- O co?
- Znów o jakąś nieistotną pierdołę...- wychlipiała.
- Znów...?- Rudy był zdziwiony.
- Jakoś od twojego odejścia... nie możemy się dogadać...- odsunęła się i wyszła.
- Biedna...- podniosłem się i spojrzałem na John'a, a on pokiwał głową.- Aha rura doszła i już ją wypakowałem...
- Gdzie jest?- wyprężył się.
- U mnie w domu... po próbie po nią poszedłem...- zbliżyłem się do niego i pocałowałem.

(^^ )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz