środa, 28 stycznia 2015

Od Jennifer C.D Emily

Co za bezczelna dziewczyna!Wzięłam kilka głębokich oddechów i spojrzałam na odchodzącą dziewczynę.Po chwili namysłu zawołałam:
-Czekaj!
Dziewczyna odwróciła się.
-Co znowu?-warknęła.
-Mam na imię Jennifer.
-A co mnie to niby obchodzi?-dziewczyna znów ruszyła przed siebie nie zwracając na mnie uwagi.
-A ty?-spytałam cicho.
-Co ja?
Zaśmiałam się cicho
-No jak masz na imię?Bo ja...-no nie.Zaczynam się zacinać.Znowu to samo.
Tym razem to ona się zaśmiała:
-Małe dziecko już nie jest takie śmiałe co?
Miałam już jej dość.Ona posunęła się za daleko.
-NIE!Jestem śmiała i mogę ci to udowodnić!-po czym podeszłam do niej kilka kroków. Sky czaiła się za mną gotowa mnie bronić jeśli potrzeba.Niestety jej pies również wpadla na ten pomysł i rzucił się na Sky. Zaczęli kotłować się po ziemi.A my zaczęłyśmy krzyczeć:
-Przestań!
-Zostaw!
-Do nogi!
-Siad!
Już nie mogąc na to patrzeć podbiegłam do nich wzięłam Sky z ogon a psa za obrożę i rozdzieliłam ich.Dziewczyna natychmiast przypięła mu smycz.W końcu się poddała.
-Jestem Emily.-powiedziała wyciągając do mnie rękę.
Ja jednak jej nie uścisnęłam.Wzięłam tylko Sky na ręce i powiedziałam:
-Jesteś z siebie zadowolona?Ten kundel mógłby coś zrobić mojej Sky!

Emily?Wiem trochę się rozpisałam XD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz