wtorek, 27 stycznia 2015

Od Nelcy

Już zdążyłam się rozpakować, zaaklimatyzować w nowym otoczeniu i rozmawiać z Andy'm (mężczyzna który ją wychował xD) o tym jak mi się wiedzie, chyba z tysiąc razy. A to wszystko przez góra trzy dni.
Leżałam na kanapie i umierałam z nudów. Kiedy wpadłam na genialny pomysł wypożyczenia kilku książek. Przebrałam się z rozciągniętych do granic możliwości dresów oraz koszulki, na jeansy oraz niebieską koszulę w kratę. Wyglądało to naprawdę dobrze. Kira popatrzyła na mnie jak na wariatkę gdy przeglądałam się w lustrze.
-Idę do biblioteki. - Skomentowałam, a na jej pysku jakby pojawiło się zdziwienie pod tytułem "Ty czytasz?". W udawanej złości podeszłam do drzwi i wyszłam zamykając je za sobą na klucz.
Pokręciłam się chwilę po mieście. Nie po to aby zabić czas lecz znaleźć drogę do miejskiej biblioteki. Kiedy w końcu dotarłam moim oczom ukazała się ogromna budowla. Na swój sposób całkiem fajna. Weszła do środka. Tam znalazłam się w ogromnym Pomieszczeniu w którego ścianach było po kilka par drzwi. Nad nimi były tabliczki, jak się okazało z działami. Nie interesowały mnie więc weszłam w pierwsze lepsze. Tam za biurkiem siedziała dziewczyna. Była najwidoczniej znudzona bo podpierała głowę prawą ręką. Uśmiechnęłam się i podeszłam bliżej.
-Hej.
-Cześć. - Powiedziała jakbym przywróciła ją na ten świat z innego wymiaru. - Mogę Ci w czymś pomóc?
-Poszukuję jakiś ciekawych książek.
-Coś konkretnego?
- Hmmm... Niech to nie będzie tylko żadne romansidło. Bo nie przeżyje. - Zaśmiałyśmy się obie.

Miriam?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz