sobota, 31 stycznia 2015

Od Johna C.D Vanessy

Spojrzałem na nią surowym wzrokiem.
- Mam nadzieję, że tego nie powtórzysz. - powiedziałem.
Wstałem z chodnika. Wziąłem Vanessę na ręce i zacząłem iść w stronę domu. Obok mnie szedł Nivan z Fiammą na rękach. Patrzyłem przed siebie a czasem zerkałem na Van.
*
Kiedy doszliśmy do domu, Nivan od-kluczył drzwi. Wszedłem z siostrą. Postawiłem ją na ziemię. Zamknąłem za sobą drzwi i je zakluczyłem. Zdjąłem buty i podszedłem do Nivan'a. Podał mi Fiammę.
- Nie masz jego klatki? - spytałem.
Vanessa pokręciła przecząco głową. Westchnąłem cicho.
- Może mam gdzieś jego klatkę starą. - mruknąłem.
Podałem pupila siostrze i poszedłem do swojego pokoju. Na szafie coś stało. Sięgnąłem po to ręką i włala! O to klatka. Trzeba ją tylko wyczyścić i dać dla Fiammy. Wyszedłem z pokoju. Poszedłem do łazienki i opłukałem klatkę. Wytarłem ją i wyszedłem z łazienki. Zaniosłem do pokoju Van. Postawiłem koło łóżka i zawołałem siostrę.

Vanessa?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz