sobota, 31 stycznia 2015

Od Ethan'a, C.D Oskara

-Urodziłem się tutaj, w pokoju obok. Mój ojciec był myśliwym, a matka typową panią domu. Ja opiekowałem się zwierzętami, od rana do wieczora kręciłem się gdzieś w stodole, na pastwisku, albo przy kurniku. Tak mijał czas, potem na świat przyszła moja siostra.
-Masz siostrę? - wyrwał się Oskar a ja mimo smutnych oczu uniosłem kącik ust.
-Byliśmy niezłą parką. Często uciekaliśmy, spaliśmy pod drzewami w jaskiniach... Matka uczyła ją opieki nad domem, ojciec mnie jak być dobrym leśniczym i myśliwym. Kiedy matka zachorowała robiliśmy co się tylko dało, codziennie byliśmy u zielarki po zioła i inne lekarstwa, ale jej organizm się wykruszał. Kiedy zmarła ojciec popadł w depresję, zaczął pić i zmarł rok potem. Miałem 18 lat i musiałem zająć się siostrą. Ta pewnego razu pojechała na wycieczkę konną i nie wróciła. Wtedy sprzedałem wszystkie zwierzęta oprócz Aidena... - zapadła cisza. Wstałem i zebrałem naczynia po czym wrzuciłem je do wiadra z wodą i pianą i zacząłem myć.
-Spójrz przez okno, może się już uspokaja?
Oskar?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz