Spojrzałem na niego.
- Na spacer. - odparłem.
Pokiwał głową, poszliśmy do parku gdzie spędziliśmy dobre 3 godziny.
*
Kiedy wracaliśmy poszliśmy jeszcze do klubu. Jednak tylko na chwilę. A
potem co? Potem poszliśmy do jego domu. Jednak za długo nie posiedziałem
bo o 23 już poszedłem do swojego domu. Nivan nie chciał mnie wypuścić
ale w końcu i tak szybko usnął a ja poszedłem do siebie.
Kiedy dotarłem do domu, od-kluczyłem drzwi i wszedłem do środka. Zamknąłem drzwi i poszedłem się umyć.
Gdy już się umyłem, wytarłem ciało, włosy i wyszedłem z łazienki. Poszedłem do sypialni. Położyłem się na łóżku i usnąłem...
*
Obudziłem się następnego dnia, jakoś po 12 przywędrowała do mnie
Vanessa. Jakoś się teraz porobiło, ale nie wywalę jej z domu. No i potem
kiedy ona poszła się położyć spać (chrapanie znak rozpoznawczy że śpi)
przyszedł Nivan. Kiedy powiedziałem, że mam gościa zdenerwował się.
Jednak kiedy dowiedział się że to moja siostra ogarnął się. Vanessa od
razu zażądała obiadu a mi się nie chciało robić. Więc poprosiłem
Nivan'a aby coś ugotował...
Nivan?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz