piątek, 16 stycznia 2015

Od Johna C.D Nivana


Oderwałem się od jego szyi. Znamy się dobry miesiąc a już czuje jakbym go znał... No dość długo. Poznanie się przez klub, najpierw jakieś takie kolegowanie a potem no nie wiem... Taki "przyjaciel" czy coś na ten styl. Dokładnie nie wiem co mnie z nim łączy. Może go tylko lubię... Nie to nie tylko ta przyjaźń. Może go yyy... ten no... kocham? Dobra pomyślę o tym przed spaniem, chyba. Jednak wyrwałem się z myśli i powróciłem  do rzeczywistości. Uśmiechnąłem się do niego.
- Ja lizus? A ty niby kto? Pijawka? - spytałem z wrednym uśmiechem.
Zaśmiał się a ja go delikatnie pocałowałem w czoło.
- Nivuuuuś... - zacząłem.
Spojrzał na mnie pytająco.
- Hm?
- Zamówiłeś już rurę? - spytałem.
Zaśmiał się i pokręcił przecząco głową. Złapałem go za rękę i pociągnąłem w stronę parku. Usiedliśmy na ławce. Ludzie przechodzili obok i na nas patrzyli. Patrzyłem to na ludzi, to na chłopaka. Nie wiedziałem co byśmy mogli robić. W pewnym momencie zaciągnąłem go do swojego domu. Usadowiłem go na kanapie, a sam pobiegłem po laptopa. Przyniosłem laptopa, położyłem laptopa na stoliku.
- Poszukaj dobrego filmu w necie... A ja idę zrobić popcorn i jeszcze wezmę chipsy. - powiedziałem.
Chłopak przytaknął głową a ja pobiegłem do kuchni.

Nivan?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz