sobota, 17 stycznia 2015

Od Johna C.D Nivana

Patrzyłem na Nivan'a cały zasapany. Przyłożyłem dłonie do twarzy. Przejechałem po niej. Po chwili złapałem jego dłoń i zdjąłem ze swojego policzka. Przeszedłem do półsiadu.
- John no mów. - powiedział.
- Yhh...zwykły koszmar. - powiedziałem.
Chłopak przysunął sie do mnie. Uśmiechnąłem sie i go przytuliłem. Jednak po chwili położyłem głowę na jego kolanach. Zamknąłem oczy, a już po kilku minutach usnąłem.
*
Obudzony następnego dnia przez promyki słońca. Przeciągnąłem sie i wstałem. Nivan'a nie było. Pewnie wyszedł z domu. Wziąłem czyste rzeczy i poszedłem do łazienki. Umyłem ciało, włosy a potem wyszedłem spod prysznica. Wytrałem wszystkie części ciała (nie wiem jak to inaczej ująć). Założyłem czyste rzeczy. Wysuszyłem włosy i jakoś je rozczesałem. Wyszedłem z łazienki a na kanapie siedział Nivan,który jadł płatki.
- Cześć.
- Yy cześć?- odparłem. - Co tu robisz?
- Siedzę...
Patrzyłem na niego zdumiony. Niby kiedy on tu sie zjawił?!

Nivan? ;p

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz