wtorek, 20 stycznia 2015

Od Johna C.D Nivana

Odsunąłem się od chłopaka.
- Dobra idę. - powiedziałem i wstałem z kanapy.
Nivan na mnie patrzył.
- A gdzie?
- Jak to gdzie? Przecież mam dużo pracy w domu... - odparłem.
Odwróciłem sie do niego plecami. Ruszyłem do drzwi od mieszkania, ale na korytarzu zorientowałem się, że nie mam podkoszulki. Zawróciłem i od razu poszedłem do salonu. Jednak Nivan'a tam nie było. No więc poszedłem do łazienki. Wychodząc dojrzałem coś co mnie zaszokowało... On ma pralkę! O gocien! A przed nią stał chłopak i wkładał do niej mój podkoszulek. Od razu pewnym krokiem ruszyłem ku chłopakowi. Objąłem go i otarłem się o niego.
-  Miałeś iść do domu. - burknął.
- Zmieniłem plany... - odparłem.
Chłopak się wyprostował i obrócił w moją stronę.

Nivan?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz