poniedziałek, 19 stycznia 2015

Od Nivana C.D Johna

Po chwili przytuliłem się do chłopaka.
- Nie...- wyszeptałem i oparłem głowę o jego ramię.
- To dobrze...- podskoczyłem i oplotłem go nogami w talii, a ten złapał mnie za dupę, delikatnie podrzucił, aby było i jemu i mi wygodnie, a potem pocałował mnie w czoło.
- To ja powinienem Ciebie nosić, bo jestem starszy...
- Ale to ja jestem silniejszy...- uśmiechnął się. Zszedłem z niego i podszedłem do okna. Spojrzałem do tyłu i zobaczyłem, że chłopak robi coś przy szafce. Kiedy się wyprostował podszedłem do niego od tyłu i przytuliłem go. Zaśmiał się, a ja sięgnąłem do jego bokserek, wsadziłem w nie rękę i ścisnąłem go delikatnie.- Aj!- krzyknął i nagle się wyprostował. Pocałowałem go w kark.
- Rudy...
- Hmmm?
- Tak bardzo mi się podobasz...- wyjąłem rękę z jego gaci, a on się do mnie odwrócił.
- Tak?
- Yhm...- zarzuciłem mu ręce na ramiona. Wystawiłem język i poruszyłem nim, a on wystawił swój i delikatnie dotknął mojego. Po chwili złączyliśmy usta.- Masz coś słodkiego?
- A ja Ci nie wystarczam?
- Ty nie jesteś słodki, raczej kipisz testosteronem, a nie cukrem...- przytknąłem swój nos do jego nosa.
- Hu huu...- zachichotał.- Mam płatki czekoladowe...- oblizałem się. Złapałem rękawy mojej bluzy w dłonie i zaciskając je położyłem na gołej klatce piersiowej John'a.
- Zrobisz miii?- spytałem mrugając oczami i trzepocząc rzęsami.
- Dobrze...- chłopak odsunął mnie, a ja usiadłem po turecku na krześle i patrzyłem jak mój kochanek przygotowuje mi śniadanko. Uśmiechnąłem się i oglądałem z zachwytem każdy jego ruch, wydawało się, że specjalnie co jakiś czas wypina dupę, niby, że poszukuje miski w szafce na dole, lub przypadkowo wylał na siebie mleko. Kiedy to zrobił podszedłem do niego, obróciłem go do mnie i zacząłem oblizywać jego brzuch.
- Nie będzie się marnować...- skończyłem wycierając usta rękawem i uśmiechając się wrednie.

John?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz