niedziela, 18 stycznia 2015

Od Nivana C.D Johna

Chłopak na mnie wylądował. Uśmiechnąłem się do niego, ale nie byłem pewny... nie byłem pewny czy tego chcę... otworzyłem lekko usta, a on nagle się w nie wpił. Zamknąłem oczy.
- John...
- Tak?- spytał zanurzając usta w mojej szyi.
- Ja nie wiem...
- Czego?- spojrzał na mnie tymi szmaragdowymi oczkami.
- Czy... czy gotowy... no czy k*rwa jestem gotów...
- A gdzie się podział mój buntownik? Mój agresywny Nivan?
- Nie jestem agresywny... przy tobie jestem zwykłą... c*pą...- wyszeptałem odwracając głowę.- przydupasem... to ty jesteś samcem alfa... mimo, że to ja jestem starszy, ty rządzisz...
- A daj spokój...
- Ja nie wiem...
- Nivan...- nie odpowiedziałem, tylko wpiłem się w jego usta.
- John...
- Tak?
- Też Cię kocham...- opieram czoło o jego czoło. Chłopak po chwili zaczyna podwijać moją koszulkę, łaskocząc swoimi opuszkami moją skórę. Patrzyłem na jego czerwone włosy. Kiedyś nazwałem go Rudym...- Rudy, rudy, rudy, rydz...- mruczę pod nosem, a on uśmiecha się do mnie. Wplotłem moje długie palce w jego włosy. Kocham je, są takie jedwabne, miękkie... bawię się nimi. Kocham go całego, kocham jego zielone oczy, jego nos, idealnie wykrojone usta, kocham jego uśmiech, kocham jego grymas, przewracanie oczami, kocham jego głos, który jest głęboki i taki... taki... po prostu jest... nie da się tego określić... kocham jego ciało, które nie raz widziałem, no, oprócz części pod bokserkami, ale najbardziej podobają mi się jego plecy... mam fetysz do pleców... szczególnie gdy są długie... Rudy się nade mną nachylił, a fala czerwonych włosów opadła obok mojej twarzy, delikatnie mnie łaskocząc, a przy okazji odgradzając nas od świata, zamykając przestrzeń między nami. Chłopak zaczął mnie całować, agresywnie, zawzięcie. Jęczę w jego usta, trudno mi było mi złapać oddech. Zacząłem błądzić dłońmi po jego plecach. Słyszę jak wąż na moim karku syczy z zadowolenia, a Rudy podnosi mnie delikatnie i zrywa ze mnie koszulkę.

John?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz