poniedziałek, 19 stycznia 2015

Od Nivana C.D Johna

- Chciałbym zauważyć, że nie mogę być zazdrosny...
- Czemu?
- Pff... idiota...- fuknąłem pod nosem i poszedłem do holu.
- Co robisz.
- Idę sobie... możesz sobie zapraszać swoje koleżanki i kolegów!- krzyknąłem, założyłem buty, wyjąłem moją kurtkę z szafy i otworzyłem drzwi.
- Nivan!
- Odchodzę! Nie znajdziesz mnie! I zabieram bluzę!- ryknąłem i wyszedłem trzaskając drzwiami.
- Nivuś!- usłyszałem głos z tyłu, ale tylko podpaliłem swój środkowy palec i wystawiłem go do tyłu.
- Fak u John!- krzyknąłem i wsadziłem ręce do kieszeni. Jestem idiotą, zacząłem chichotać pod nosem. Znów mi odwala. Kiedy byłem daleko od jego domu, skuliłem się na ławce i zacząłem ryczeć. Mam wahania nastroju jak kobieta w ciąży. Schowałem twarz w dłoniach, a kolana podciągnąłem pod brodę. Czułem wokół siebie ciepełko... okazało się, że się podpaliłem, lol... po chwili ochłonąłem, wstałem, założyłem słuchawki i zacząłem iść tanecznym krokiem przed siebie. Poszedłem do mojego mieszkanka, wszedłem do kuchni i zrobiłem sobie herbatę. Wziąłem kubek i poszedłem do salonu. Usiadłem na kanapie i włączyłem telewizor. Nagle zadzwonił mój telefon.
- Nivan?- usłyszałem John'a
- Skąd masz...
- Odblokowałem twojego fona i sprawdziłem. Nivan, co jest?
- Nic!- ryknąłem.- Wiesz co?! Oda razu daj mi tu słuchać pojękiwań twoich dziewczyn!- poczułem w oczach, łzy, a mimo to na moich ustach widniał uśmiech. Wręcz cisnąłem telefonem w drugi koniec pokoju i złapałem się za głowę. Zacząłem zachłystać się własnymi łzami. Przetarłem twarz, położyłem się, przykryłem kocykiem i zasnąłem.

John? Idiooots xD 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz